*** Z perspektywy Destiny ***
Siedziałam przy łóżku Rose. Cała w bandażach wyglądała
okropnie. Była nieprzytomna. Leżała nieruchomo, podłączona do mnóstwa kabelków,
które kontrolowały jej serce. Jedno urządzenie, które wydawało cały czas ten
sam dźwięk.. Pip.. Pip.. Miała złamaną nogę w 3 miejscach, oraz wstrząs mózgu. Przy
jej łóżku czuwali wszyscy z zespołu, Louis nawet na moment nie odchodził od
niej. Harry siedział w sali i podobnie jak jego przyjaciel nie wychodził z
pomieszczenia. Cały czas obwiniał o to co się stało siebie. Z Lou nawet nie
rozmawiali.. Nie zamienili ze sobą nawet słowa..
- Des, idź do domu, prześpij się. Jesteś padnięta. – odezwał
się do mnie Louis.
- Nie chcę. Zostanę przy niej.
- Przynajmniej idź coś zjeść, na pewno jesteś głodna. Nie
ruszałaś się stąd od wczoraj… - powiedział.
Fakt, byłam trochę głodna. Postanowiłam, że pójdę do
kawiarni obok i przyniosę też im coś do zjedzenia.
- Dobrze. Wrócę za pół godziny, jakby coś się działo, to
dzwoń. Okej? – poprosiłam go.
- Jasne.
Wyszłam z sali, w której leżała moja przyjaciółka. Tak w
zasadzie to nawet nie wiem co się stało. Wiem tylko tyle, że Rose wybiegła na
ulicę i potrącił ją samochód… Ale coś mi tutaj nie pasowało. Ona zawsze była
rozważna, uważała gdzie chodzi, czy czasami nic nie jedzie. Coś musiało się
stać… Weszłam do restauracji i zamówiłam spaghetti. Przy okazji kazałam zrobić
jeszcze dwie porcje na wynos. Dla Louisa i Harrego. Kiedy kelner wrócił z
zamówionym daniem, do mojego stolika przysiadł się Zayn.
- Cześć. – przywitał się.
- Hej.
- Jak z Rose? – zapytał.
- Bez zmian.. – odpowiedziałam ze smutkiem. – Boże, co jej
wpadło do głowy, żeby wybiegać na ulicę? – powiedziałam, a z moich oczu
wydobyły się krople łez. Nie wytrzymałam.
- Zobaczysz, że z tego wyjdzie. – objął mnie ramieniem, a ja
przytuliłam się do niego. – Wszystko się ułoży.. Wybaczy Harremu… Zapomni o
wszystkim..
Spojrzałam na niego z miną typu WTF?
- Jak to.. Co ma wybaczyć Harremu? – zapytałam.
- No, to co zrobił…
- Ale co on zrobił?
- Ty nic nie wiesz…
- Ale o czym?! – wkurzyłam się.
- Bo.. – zaczął..
- No wyduś to z siebie. – nalegałam.
Wyjaśnił mi całą sytuację. Nie wierzyłam w to co słyszę.
Boże, co za ŚWINIA! Teraz już rozumiałam… Wiedziałam, co mi nie pasuje.
Chwyciłam 2 pudełka z jedzeniem i wybiegłam z pomieszczenia. Zaraz za mną
podążał Zayn.
- Destiny, co Ty chcesz zrobić?! – krzyczał, ale nie
słuchałam go.
Wbiegłam do sali.
- Ty podła, parszywa świnio! – zwróciłam się w kierunku
Harrego, który siedział przy jej łóżku i zajmował moje miejsce.- Jak mogłeś jej
to zrobić?!
- Des, opanuj się. – zwrócił się do mnie Louis.
- A Ty, jak mogłeś pozwolić mu tutaj być?! – nie rozumiałam
go.
- Wyjdziemy na zewnątrz, nie będziemy tutaj przy niej
krzyczeć. – powiedział Lou, po czym wszyscy opuściliśmy pomieszczenie.
- No więc? – domagałam się wyjaśnień.
- Harry żałuje. Czuje się winny, tego co się stało. Chce
przy niej być. Obiecał to sobie. – odpowiedział Louis.
- Szczerze? Mam to w nosie. Nie będzie siedział w tym samym
pomieszczeniu co ja. – prychłam.
- A właśnie, że będę! Nawet nie wiesz jak mi teraz ciężko,
to moja wina, że ona leży teraz tam, nieprzytomna. Rozumiesz MOJA! I masz
rację, jestem parszywą świnią, ale kocham ją. Rozumiesz? Kocham i nie mogę
znieść myśli, że może tego nie przeżyć. Więc z łaski swojej daj mi spokój! – w
końcu odezwał się Harry.
Zamurowało mnie. Nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć.
- Kochasz ją? Gdybyś ją kochał, nie oszukiwałbyś jej. –
zwróciłam się do niego spokojnym tonem.
- Wiem, że zrobiłem źle. I czuję się z tym fatalnie. Ale nie
mogę cofnąć czasu.. Chociaż dałbym za to wszystko. Zrobię co będzie chciała,
kiedy się obudzi, ale do tego momentu będę siedział przy jej łóżku. Nie
zależnie od tego jak bardzo będziesz mnie oczerniała. – odpowiedział, po czym
wszedł do pomieszczenia i usiadł na krześle.
- On naprawdę żałuje.. – odezwał się Zayn.
Widziałam jak Lou coś do niego mówi. Nawet nie zauważyłam
kiedy wrócił ponownie do pokoju. Weszłam do sali i przystanęłam przy łóżku
Rose.
- Zjedźcie coś. – odezwałam się i podałam im reklamówkę z
jedzeniem.
- Dziękuję. – odpowiedzieli równocześnie.
Przysunęłam krzesło obok Lou i usiadłam w milczeniu.
2 dni później.
Wczoraj wygonili mnie ze szpitala, przy Rose mogły być góra
dwie osoby. Nie chciałam jej zostawiać, ale chłopacy nie mieli najmniejszego
zamiaru się stamtąd ruszyć. Dzisiaj przyszłam razem z resztą zespołu w
odwiedziny. Kiedy weszliśmy do sali numer 39, mojej przyjaciółki, zarówno jak i
Louisa tak i Harrego w niej nie było. Z Liamem, Niallem i Zaynem popatrzeliśmy
na siebie.
- Może ją gdzieś przenieśli. – odezwał się Niall.
- A co jak jej się pogorszyło? – powiedziałam.
- Na pewno nie. – odpowiedział Zayn.
- Zadzwonię do Louisa. – rzekł Liam.
Jak powiedział, tak i zrobił. Pobiegliśmy do pokoju 109.
Teraz tam leżała Rose. Kiedy weszłam do sali, zobaczyłam moją przyjaciółkę. Leżała
na łóżku. Obudziła się. Wyglądała o wiele lepiej. Z jej głowy zniknęły bandaże.
- Rose! – krzyknęłam. – Kochanie, jak się czujesz? –
złapałam ją za rękę, już miałam ją przytulić, ale zrezygnowałam. Nie chciałam,
żeby ją bolało.
- Cześć.. – powiedziała słabo. – Cieszę się, że jesteś.
Czuję się lepiej.. Głowa mnie jeszcze boli, ale po za tym jest okej. –
odpowiedziała mi przyjaciółka.
Do pokoju wszedł Harry. No tak, wcześniej go nie było. Przy
jej łóżku siedział tylko Louis. Pewnie bał się i stchórzył.
- Co on tutaj robi?! – zapytała ze złością Rose. – Nie chce
go tutaj widzieć. – zwróciła się w kierunku Louisa. – Wyjdź, wyjdź stąd! – tym
razem krzyknęła do Harolda.
- Wyjdź.. – powiedział do niego smutno Lou.
Jak chcieli, tak zrobił… Następnie wszyscy usiedliśmy przy
łóżku Rose i zaczęliśmy rozmawiać. O wszystkim..
*** Z perspektywy Rose ***
- Chyba będzie lepiej jak już pójdziemy. Rose pewnie chciałaby
odpocząć. – powiedział Lou.
- No dobrze. – odparli zgodnie.
Nawet nie miałam zamiaru się kłócić. Mieli rację, byłam
strasznie zmęczona.
- To pa Rose, trzymaj się i zdrowiej. – przytulili mnie
delikatnie.
- Pa. Uważajcie na siebie jak będziecie wracać.
- Będziemy, będziemy. – powiedzieli i wyszli.
Ułożyłam się wygodnie, zamknęłam oczy i już prawie zasypiałam,
kiedy ktoś wszedł do pokoju..
________________________
ŁOoooooŁ . szybko sobie poradziliście z 40 komentarzami ;D. Jesteśmy ciekawe, jak dacie sobie radę z 50. To co, następny = 50 kom. ♥.
+ Dziękujemy za głosy ! :). W końcu prowadzimy !! :D ♥ <3. Ale prosimy o więcej. Możecie głosować tylko raz, ale jak włączycie inną przeglądarkę to tam też możecie oddać swój głos. Tak więc : http://onedirection.pl/ i http://stole-my-heart1d.blogspot.com/ :) .
+ Bierzcie bloga do obserwowanych ! ;) .
Kochamy Was, do rozdziału 13 ♥.
OMG ! jak dobrze,że ona żyje ;D uffffffffff kamien spadł mi z serca ;D Ale ona musi wybaczyć Haroldowi, bo nie będzie więcej sexu :( czekam na więcej <3
OdpowiedzUsuńŚwietne!
UsuńWłaśnie oby wybaczyła Haremu :) uwielbiam ich razem ;p
Oczywiście świetny jak wszystkie ♥ Domyślam się, że do pokoju wejdzie Harry :D ♥
OdpowiedzUsuńwpadłam na tego bloga przypadkiem i nawet nie zdążyłam przejść do pierwszego rozdziału, bo rzucił mi się w oczy początek tego i coś mi tu nie gra... niedawno zaczęłam czytać nowe opowiadanie http://intermission-in-looking.blogspot.com/, na którym jest dopiero prolog i widzę, że masz prawie identyczny początek, tylko troszeczkę zmienione. byc może się mylę, ale widzę, że większość jest skopiowana i sądzę, że nie masz szacunku do innych i do ich ciężkiej pracy. tamta dziewczyna bardzo się napracowała nad tym prologiem, a ty to tak bezczelnie wykorzystałaś. naprawdę nie potrafisz wymyśleć czegoś oryginalnego?! to, że zmienisz kilka słów, nie oznacza, ze nikt się nie pozna. nie znam cię, ale nawet nie chciałabym poznać. sory, ale już mam o tobie złe zdanie i pewnie nie tylko ja. powiedziałabym ci jeszcze kilka 'miłych' słów, ale jestem tak zdenerwowana, że nawet mi się nie chce. nara
OdpowiedzUsuńSory, ale my od nikogo nic nie kopiowałyśmy. To, że po prostu jest coś podobnie opisanego nie znaczy, że zaraz skopiowałyśmy to do naszego opowiadania. I z wzajemnością nie chciałabym Cię poznać, bo nie znasz ludzi, a oceniasz. I wierz mi, że mamy szacunek do innych ludzi i ich ciężkiej pracy, same harujemy pisząc tego bloga i wiemy ile trzeba włożyć w to wysiłku. Jeszcze raz powtarzam, że nic nie zostało skopiowane. Nara.
UsuńPo pierwsze to zejdź z nich ,dziewczyno. Jeśli ,raptem są podobne 2 zdania ,to już oznacza że skopiowały!? Nie. Więc nie oskarżaj mi ich o coś co nie zrobiły, bo one są ORYGINALNE i mają własne pomysły. A po drugie znam je osobiście, i mówię Ci powinnaś mi zazdrościć. Dziękuje i Dobranoc.
UsuńI jeszcze chciałam dodać, że tam jest tylko prolog, a tutaj masz 12 rozdziałów, więc nie gadaj, że kopiujemy, bo tego nie robimy.
UsuńBożee.. przeczytałaś tylko początek i już myślisz , że wszystko wiesz.? Przeczytałabys od początku a potem się wypowiadała.Może i jest napisany podobnie ale nie skopiowany.! A poza tym jeżeli ci się coś nie podoba to nie musisz w ogóle komentowac i psuc innym humoru.Nie powinnaś tego pisac.!
Usuńwiesz no powiedziała bym raczej, że to TAMTA dziewczyna kopiuje bo tu jest już 12 rozdziałów a tam ? PROLOG . -,- trochę to żałosne no nie? i daj im już spokój to, że jest scenka w szpitalu i jest pip.. pip.. nie znaczy, że jest skopiowane! zresztą jak sama zauważyłaś nie przeczytałaś całego blogu no więc może przeczytaj? -,- a potem się wypowiadaj!
Usuńno przecież Hazza ją na prawdę kocha .. :< smutne no..
OdpowiedzUsuńczekam na następny :))
@kate9924_
wlasnie pierwsze co sie nasuwa na mysl to ze wejdzie harry, ale zgadzam ze sceny seksu musza byc ;D
OdpowiedzUsuńTak to prawda muszą być xD
Usuńobudziłaa się :) kłótnia z Harry'm? NO! JIMMY PROTESTED! Ona musi mu wybaczyć! ja chce znowu Rarry albo House ! :D i chce więcej mojego Niall'a bo go nie było! xd a kto do niej przyszedł? pewnie Hazza :) czekam na następny z niecierpliwością! :) i więcej Nialler'a poproszę :* świetnie piszecie. gabryskaa_w .xx
OdpowiedzUsuńHah zgadzam się. ja rówiez czekam na więcej. Do rozdziału 13!
OdpowiedzUsuńKarola379
na 100 % harry wejdzie :P czekam na ciąg dalszy ;))
OdpowiedzUsuńNo niezle, niezle ... Ale ze sie porobilo o.o Czy ona mu kiedykolwiek wybaczy ? Ehh ... Zobaczymy, zobaczymy :) Ja ide kimac, a wy piszcie kolejny ! :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że ją kocha, bo już się bałam, że jednak nic do niej nie czuje.. Co to seksu to też się zgadzam, ale pewnie trochę czasu minie aż znów do tego dojdzie - nie sądzę, by szybko wybaczyła loczkowi. No i pewnie to on wejdzie do sali..chyba, że zrobicie zmyłe i to bd lekarz :] @moraoned
OdpowiedzUsuńKurde ja już chce 13.!! Ludzie dobijajcie szybko komentarze.. Ale moge sobie dac głowę uciąc , że do pokoju wszedł Harry , i że Rose i Harry się kiedys pogodza.;) Jestem tego pewna. Świetny blog..!
OdpowiedzUsuńkurde nie wymagaj od nas 50 komentarzy bo to nie jest tak, że z każdym rozdziałem przybywa nas o 10 . ;d niech będzie ale więcej nie będzie serio. ;d 50 to i tak chyba bardzo dużo no nie? ;d
OdpowiedzUsuńiii kurcze niech ona wybaczy Harr'emu! <3
no weź! przerwałyście w najlepszym momencie! ja chce następny! już! ; D
OdpowiedzUsuńo jejuuu . :D Przerwałyście w najlepszym momencie =.= Czekaamm na następny rozdziaaał . ;DD ; DD
OdpowiedzUsuńTen blog jest cudownyy..;** Ale oni muszą być razem..< 333
OdpowiedzUsuńSzcerze. Bloog jest fajne ale wy juz przesadźacie. Ja skaczę z radosci jak mam 6 komętarzy a jie. Wy potrzebujecie 50? Weźcie, żałosne to, ja piszę bloga bo kocham to robic a wy chcecie chyba być fajne xDD Ale i tak czekam na nn, jednak mówię poważnie.
OdpowiedzUsuńTo nie tak. Po prostu jak widzisz pod jakimś rozdziałem tyle komentarzy to cały czas chcesz więcej i więcej, przynajmniej my tak mamy. Mordka nam się wtedy uśmiecha, że komuś się podoba. Tak samo jak ktoś nie może doczekać się następnego rozdziału. Ale w zasadzie macie rację. Z tymi 50 kom. to trochę przesadziłyśmy .. Więc następny dodamy wtedy jak go dopracujemy. Pozdrawiam ;).
UsuńWiedziałem że przeżyje :P Musiała przezyc ;D
OdpowiedzUsuńahhh jak zwykle świetny ! Dobrze, że się obudziła, wiem jak to jest opisywać sceny w szpitalu, choć moja bohaterka nie była aż w tak ciężkim stanie ^^ Zapraszam - jeszcze dzisiaj nowy rozdział http://zabwpam.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDo jej pokoju na pewno wszedł Styles. :)
OdpowiedzUsuńczeeeekam :***
Noom, ja też bym była szczęśliwa, ale nie potrafię przyciągać uwagi ;D
OdpowiedzUsuńAle może lookniecie call-the-paramedic.bloog.pl ;D Dopiero są 3 rozdziały ;D
OdpowiedzUsuńJasne, że wejdziemy, teraz będziemy miały mnóóstwo czasu czytać inne blogi ..
UsuńWy to macie dobre momenty żeby zakończyc rozdział , tak samo jak polsat na reklamy xD :D
OdpowiedzUsuńnext!
OdpowiedzUsuńhttp://one-direction-polish-fans.blog.onet.pl/
no wiesz jak ktoś tak genialnie pisze to szybko , i mam nadzieję że tym razem też będzie tak szybko jak wcześniej super rozdził
OdpowiedzUsuńBez beki, to może być lekarz. Ale nie, to na pewno Styles. :D Wiedziałam, że on ją jednak kocha. Jestem jasnowidzem. xD
OdpowiedzUsuń:) czekam na kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuńi proszę nie rób ze 60 komentarzy będzie trzeba pod następnym rozdziałem
wiedziałam, że Styles na srio ją kocha , XD czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Was! Kocham Was! Czekam nn ;*
OdpowiedzUsuńCiekawe kto do niej przyjdzie , ja myślę że Styles ;))
OdpowiedzUsuńAhhh . xd Czekam na następny rozdział. xd
Faaajne . ^^^ ;-** Jaa już chcę następny rozdział ...
OdpowiedzUsuńJejku jak można zostawiać czytelnika z takim rozpoczęciem?! Czekam na następny ^^
OdpowiedzUsuńczuje że to Hazza wejdzie do pokoju :)
OdpowiedzUsuńczekam na kolejne *_*
ohhh . XD Musiałyście skończyć w tym momenciee . ? Yhh . ; xxx Kuurdę , czekam na następny rozdział ... ; )
OdpowiedzUsuńPięknee . ;] ;D
OdpowiedzUsuńAaaah . ; ppp Nie mogę sie doczekać następnego rozdziału .... kuurdę , musiałyście dać aż 50 komentarzy ... ? -,-
OdpowiedzUsuńAle , napewno się postaramy . ^^^
Czeeekaam . ; #
SZEŚĆ KOMENTARZY , DAWAĆ . :D
OdpowiedzUsuńP.S
FAJNY BLOG . ; 3
i czyż to nie będzie pan Harold ? :P
OdpowiedzUsuńłał dobre!!! ale nich wybaczy harremu bo to bendzie nudne jak mu nie wybaczy!!
OdpowiedzUsuńniech ona wybaczy harremu!!! czekam na więcej ostrych momentów:) z nim!! haha takie jak w tym hotelu
OdpowiedzUsuńHahah..no kurde ale macie fanów. Wczoraj zostawiłyscie mi posta na tt, teraz patrze wchodzę, czytam a tu 45 komentarzów.
OdpowiedzUsuńRozdział super<3
@causalmonikk
spodziewałam się czegoś innego, ale to też mi się podoba :) Destiny nieźle się wkurzyła ;/ i cieszę się, że Rose się już wybudziła ;d i biedny Harry ;/ ale po tym, co zrobił to zasługuje na takie traktowanie ;d czekam na nn:* buziaki xxx @AniaBieberPL
OdpowiedzUsuńCiekawe kto wejdzie.....Harold? Hmmm... czekam nn :) xx
OdpowiedzUsuńehu, moje lenistwo przekracza dzisiaj już wszelkie granice. nawet nie chciało mi się zalogować. ._. ale jakoś tego dokonałam.. do rzeczy.
OdpowiedzUsuństrasznie miło się to czyta, ale jakbyście dały więcej opisów, a mniej dialogów, to Ika była by zadowolona. <3 ( poza tym Marcela wiesz co by jeszcze mnie ucieszyło. ;> )
po drugie, SUPER, SUPER! :D
hejka super blog znacie jakies jeszcze stronki z takimi opowiadaniami?
OdpowiedzUsuńPopatrz na komentarze powyżej. Na pewno coś znajdziesz ;)).
UsuńMarcela i Paulina ;).
Kiedy kolejny rozdział ? ;) już nie mogę się doczekać ;)
UsuńW piątek, obiecujemy ♥.
UsuńMarcela i Paulina .
szok,szok, szok! chce kolejny rozdział :3
OdpowiedzUsuń