Kiedy rano wróciłam do domu czekała na mnie miła, niespodzianka.
Po 1 porządek. Lou jest strasznym bałaganiarzem i to zazwyczaj ja sprzątałam w
domu. Po 2 miał mi do przekazania jakąś bardzo ważną wiadomość. Szczerze mówiąc
do głowy przyszedł mi tylko pomysł z Eleanor. Czyżby się zaręczyli? .. Wydaje
mi się, że powiedziałby mi o tym pomyśle wcześniej. A może chciał zrobić
kolejną niespodziankę? Nie wiem. Poczekałam na niego w kuchni, ponieważ on jak
zwykle spędził mnóstwo czasu w łazience.
- Loooooouiss ! – darłam się z dołu.
- Już schodzę. – spokojnie odpowiedział i znalazł się na schodach.
– Usiądź.
- Lou, boję się. Jesteś zbyt poważny. Stało się coś? –
dopytywałam.
- W zasadzie tak.. Wczorajszy dzień pomógł mi w postanowieniu
czegoś.
- Błagam nie mów, że chcesz się oświadczyć Eleanor. – zaczęłam
panikować. Lubiłam ją, ale chyba nie byłam jeszcze gotowa, żeby stracić brata..
- Hahah – zaczął się śmiać. – Skąd taki pomysł? – zapytał.
- No nie wiem.. – zmieszałam się. – Dobra powiedz mi wreszcie co
to za wiadomość.
- Rozmawiałem z nią wczoraj i powiedziałem jej o Twoich
naleganiach na temat śpiewu.. – tutaj spojrzał na mnie spode łba.
- Ona ma takie samo zdanie jak ja. Rozmawiałam już z nią o tym. –
wypaliłam.
- Tak wiem, nie powinnaś była tego robić za moimi plecami. Ale
wracając do tematu.
- Gdybyśmy porozmawiali o tym w trójkę zaraz skończyłbyś temat. –
wtrąciłam mu się w zdanie.
- Dobra Rose, daj mi powiedzieć ! – podniósł głos, jak zawsze
musiałam dużo gadać, jak to ja. Więc postanowiłam się zamknąć.
- No w końcu. – powiedział z uśmiechem. – Rozmawialiśmy o tym z
Eleanor przez dobrą godzinę i postanowiłem, że posłucham Cię i pójdę do
x-factora.
Wypalił, a mi opadły szczeny. Jezu zgodził się ! O tak! .
- Louis się zgodził, Louis będzie gwiazdą. – zaczęłam tańczyć mój
taniec radości, a Lou patrzył na mnie i się śmiał.
- Co do tej gwiazdy to nie jestem taki pewien, no ale spróbuję. –
powiedział, po czym zaczął tańczyć razem ze mną.
Później wygłupialiśmy się rzucaliśmy poduszkami. Byłam z niego
zadowolona. Swoją drogą jestem ciekawa jakim cudem udało się Eleanor zmienić
jego zdanie. No, ale nie ważne. Liczy się tylko to, że się zgodził, muszę jej
później pogratulować. Jak on się na coś uprze to naprawdę trzeba się wysilić,
żeby zmienić jego decyzję.
- Ej czekaj! – krzyknęłam kiedy wymierzał we mnie poduszką. – Jaką
piosenkę zaśpiewasz ? – wyszczerzyłam się.
- Teraz już mi nie dasz spokoju , prawda? – zapytał.
- Jakbyś mnie nie znał. – odpowiedziałam z wielkim uśmiechem, a on
rzucił we mnie poduszką.
- No dobrze, więc brałem pod uwagę Plain White T's - Hey There Delilah no chyba, że masz jakieś inne
propozycję, to jestem otwarty. – powiedział.
- W zasadzie, lubię
tą piosenkę. Niech będzie. – zachowywałam się jak jego menadżer, co nie powiem
śmieszyło mnie. – Kiedy najbliższe przesłuchanie i gdzie?
- Za dwa tygodnie.
Niestety, ale w Londynie, będziemy mieli niezły kawałek drogi.
- Damy radę. –
powiedziałam z uśmiechem.
**
Nadszedł ten dzień.
Przez 2 tygodnie Louis wręcz harował. Ale chciał zaśpiewać idealnie, więc
musiał się poświęcić. Oczywiście na przesłuchanie jechaliśmy we dwoje.. Rodzice
jak zwykle pracowali. A Eleanor miała swój casting. Mimo wszystko ma mnie. Więc
najważniejsze, że nie jest teraz sam. Brat wziął samochód od taty, ponieważ
miał już prawo jazdy mogliśmy bez problemu sami dostać się do Londynu. Od
Chorley, gdzie mieszkaliśmy do stolicy mieliśmy około 4 godziny. Musieliśmy
wyruszyć wcześnie rano i tak zrobiliśmy. Przez całą drogę Louis śpiewał.
Strasznie się stresował, a to go relaksowało. Przez pierwszą połowę drogi
spałam. Nigdy nie lubiłam wcześnie wstawać… W końcu dojechaliśmy. Przed naszymi
oczami ukazał się ogromny budynek. Weszłam pewnym krokiem do środka i
pociągnęłam za sobą Louisa. Tam załatwiliśmy wszystkie formalności i czekaliśmy
w kolejce, która była niemiłosiernie długa. Po około 6 godzinach, przyszła
kolej Lou. Wyszedł do jurorów, a ja zostałam w poczekalni, teraz denerwowałam
się chyba bardziej niż on. Przedstawił się.. Podał tytuł piosenki.. Muzyka
zaczęła grać, a Loui śpiewać. Wszystko wyszło tak jak miało być. Teraz
werdykt.. „Jestem na tak, masz świetny głos, z przyjemnością posłucham Cię
ponownie w drugim etapie.” Podskok radości. „Mam takie samo zdanie jak mój
kolega. Jestem na tak!” . „Louis, gratulujemy, 3 razy tak!” . Zaczęłam skakać.
Lou przybiegł do mnie, a ja przytuliłam go z całych sił.
- Wiedziałam, że Ci
się uda!
- Teraz trzeba mocno
pracować nad drugim etapem. – odpowiedział mi po czym wyszliśmy z
pomieszczenia.
Był szczęśliwy. Nigdy
wcześniej nie widziałam tak wielkiego uśmiechu na jego twarzy. Mieliśmy już
wychodzić z budynku, kiedy nagle ktoś krzyknął.
- LOOOUU?! .
Mimo, że nieznajomy
wołał mojego brata, obydwoje obróciliśmy się do tyłu.
- O mój Boże! Lou to
naprawdę ty? – powiedział chłopak, po czym wpadli sobie w ramiona. – Jak ja Cię
dawno nie widziałem! Opowiadaj co u Ciebie? – zaczął szybko nawijać.
- Nie mogę uwierzyć
co Ty tutaj robisz ? – zapytał zdziwiony brat.
Stałam z boku i
przyglądałam się całej tej sytuacji. Zastanawiałam się skąd znam tego
chłopaka.. Pamiętałam jego twarz. Szczególnie ten piękny uśmiech.
- To Rose? – zapytał.
- Tak, minęło sporo
czasu, ale chyba jeszcze ją pamiętasz nie?
- No jasne! Jak
mógłbym zapomnieć, dziewczynę z która pierwszy raz się całowałem? – zaśmiał
się. – Nie ważne, że to było w wieku 5 lat. – powiedział po czym przytulił się
do mnie. – Wyładniałaś. – zwrócił się tym razem do mnie.
- Dziękuję.. Ale
przepraszam.. Nie pamiętam Cię zbyt dobrze.. – odpowiedziałam zmieszana.
- Miałaś wtedy może z 3 latka, więc się nie obrażę. – odpowiedział
z uśmiechem. – Jestem Harry.
- Miło mi. Rose, ale to już wiesz – uśmiechnęłam się.
- Lou! Dostałeś się! – tym razem zwrócił się do mojego brata.
- Tak wiem, wiem. – odpowiedział, a przy tym cały czas się
uśmiechał.
Ostatecznie postanowiliśmy wszyscy pójść do restauracji na obiad.
Dowiedziałam się, że Harry był również na przesłuchaniu i tak samo jak mój
brat, dostał się do drugiego etapu. Chłopaki dzielili się wrażeniami, a ja po
prostu słuchałam ich z zaciekawieniem. Później się pożegnaliśmy i ruszyliśmy w drogę
powrotną.
2 tygodnie później.
- Lou szybciej, bo nie zdążymy na czas ! – krzyczałam z dołu,
ponieważ mieliśmy już wyjeżdżać, a on dalej stał przed lustrem. Dzisiaj
ogłoszą, kto dostał się do dalszego etapu.
Brat zszedł z góry i wsiedliśmy do samochodu. Droga do Londynu, o
dziwo , minęła mi bardzo szybko. Nawet się nie obejrzałam, kiedy stałam za
kulisami i trzymałam kciuki za Louisa. Razem z nim na scenie był Harry, 2
dziewczyny oraz 5 innych chłopaków z czego jednego skądś znałam, ale nie mogłam
sobie przypomnieć skąd. Dziewczyny przeszły, piątka chłopaków niestety nie..
Wyczytano mojego brata. „Niestety nie przechodzisz dalej” . Mimowolnie w moich
oczach pojawiły się łzy. Lou i Harry nie przeszli… Zeszli ze sceny, a za nim
pozostali. W oczach każdego widziałam smutek i łzy, kiedy nagle jurorzy
odezwali się ponownie : „Louis Tomlinson, Liam Payne, Harry Styles, Zayn Malik,
Niall Horan wróćcie do nas na chwilę”. Tak też zrobili. „Mamy dla was dobrą
wiadomość.. Możecie zostać w programie, pod warunkiem, że stworzycie zespół.”
Widziałam po minie mojego brata, że jest najszczęśliwszym chłopakiem na
świecie… „Przygoda dopiero się zaczęła” pomyślałam sobie.
_____________________________________________________
Na początek, przepraszam za ten drugi rozdział... Okropieństwo. - Marcela.
Mamy nadzieje, że ten Wam przypadnie do gustu ;D . Jest dłuższy xD.
+ Bardzo dziękujemy @xAniua za pomysł ! . Jesteś wielka :*. Osobiście Cię kocham ;D . I te historie z Loui xD . Dobra nie ważne ;d
Aaa i jeszcze jedno . Rozdział 4 = 30 kom. Dacie rade nie ? :D .
Kochamy Was ♥.
No fajnie fajnie ;D Czekam na kolejny ;P
OdpowiedzUsuńsuper! już się nie mogę doczekać na następny!
OdpowiedzUsuńwww.victoria-amador.blog.onet.pl
Damy,damy :D No dawać #PolishDirectioners ,bo ja jestem niecierpliwa.
OdpowiedzUsuńNo i tak o to powstało nasze kochane łan dajrekszyn!
Awwww!
@CuteHoopy
czekamy na następny.
Jejku, świetne ^^
OdpowiedzUsuńCo do komentarzy, to na pewno damy rade!
No i jest już zespół, więc nas wspomoże :D
@4ever_Harry
Booooooski, booooooskie i wgl ! Nie wiem co powiedzieć, zabrakło mi śliny w ustach tfuu chyba raczej w mózgu. Dobra. Kocham To co Piszecie ! Forever FANKA NUMER 1 !
OdpowiedzUsuń+nasze rozmowy są zajebiste ♥
Czyta się to opowiadanie taakkk.. fajnie. Strasznie podobała mi się rozmowa Rose i Lou. Nie wiem czemu, po prostu. ;)) <3 @UbNormal_95
OdpowiedzUsuńAAW ♥ świetny, Aż za szybko się czyta xD
OdpowiedzUsuńnadal nie zmieniam o Was zdania. świetny fanfik. :D może zostanę ich fanką ? tak, przyznaję się bez bicia, nie znam ich, ale to musi się zmienić. ;o
OdpowiedzUsuńhehe pisac pisac , trzeba 30 kom. uzbierac ;D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, czekam na następny :)
OdpowiedzUsuń@evelaajna
wcale nie jest zły ;) przesadzasz. Cieszę się, że nie rozwijałaś jakoś bardzo tego castingu tylko od razu doszłaś do sedna..:D czekam na następny..mam nadzieję, że Rose bd z Haroldem (tak jak głosowałam) ^.^ @moraoned
OdpowiedzUsuńnie jestem fanką 1D, ale czytam Wasze opowiadanie, bo bardzo mi się podoba :) a ten pomysł z X-factor jest świetny! i jeszcze to spotkanie z Harry'm! normalnie bomba! haha x ale końcówka jest najlepsza, jak dobierają ich w zespół ;D teraz to się zacznie przygoda xd czekam na nn:* buziaki xxx @AniaBieberPL
OdpowiedzUsuńSuper pomysły na opowiadanie masz <3 czekam na następne :)
OdpowiedzUsuńświetnie jest . ! . Ja nie wiem co Ty Paulina za głupoty gadałaś . -.-
OdpowiedzUsuńmoje ulubione opowiadanie o 1D . ;DD
czekam na dalszą część i zapraszam do mnie . !
;DD
bardzo fajen :)
OdpowiedzUsuń@1dnicoleniall
fajny, ej ;p. Czekam na następny ^^
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział! Serio mi sie podobał. Czekam na next ;*
OdpowiedzUsuńWow:O Podoba mi się! Widac, że opowiadanie przemyślane:D Będę go czytać, i jak powiedziałam wcześniej dodam ciebie do linków:)
OdpowiedzUsuńAaaa. ! Kurde kurde kurde jakie emołszyn ja tu przeżywam ! ;DD
OdpowiedzUsuńJa chce nastepny kurde kurde składam zamówienie na NN ;P <3
@Jessi3097 xoxo
świetne , bardzo mi sie podoba :D
OdpowiedzUsuńczekam na NN :) poinformowałabyś mnie na TT, albo blogu ? :D
@wowlovely69
bardzo mi się podoba pisz dalej nie moge się doczekać NN.
OdpowiedzUsuńwpadniesz? http://save-you.blogspot.com dopiero zaczynam.
@malinka151
Rozdział jest świetny <3 Mam nadzieje na nowy jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńZajebiste ! :* Mogłabyś mnie informować na twitterze o NN ?
OdpowiedzUsuń@SmileFoorMe :)
Boskie.. Chcę więcej !! Paula i Marcela. !! Więcej !!
OdpowiedzUsuńojojojoj, Harry i Lou się znali?:D i się całował z Rose? :D zaczyna sie, ciekawie. ;D
OdpowiedzUsuńHarry całował sięz Rose awwwwh <3
OdpowiedzUsuńcoś czuje że oni będą razem :)
super to jest, teraz tylko czekam na Liama ;*
OdpowiedzUsuńświetne, czekam na NN :)
OdpowiedzUsuńGENIALNY xD *.*
OdpowiedzUsuńTAK ! to ja jestem 30 xD haha
o ja jebie. no kobieto do pisania, ale to już! miazgaaa :**
OdpowiedzUsuńOj !!! Czekam z niecierpliwością na następny :)
OdpowiedzUsuńi zapraszam do mnie :
http://van-ill-op.blogspot.com/